Forum FORUM -  ZDROWA DUSZA RADYKALNE WYBACZANIE, WARSZTATY ROZWOJU DUCHOWEGO I OSOBISTEGO Strona Główna FORUM - ZDROWA DUSZA RADYKALNE WYBACZANIE, WARSZTATY ROZWOJU DUCHOWEGO I OSOBISTEGO
ZDROWA DUSZA RADYKALNE WYBACZANIE, PRAWO PRZYCIĄGANIA, WARSZTATY ROZWOJU OSOBISTEGO I DUCHOWEGO
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Witam i pytam

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM - ZDROWA DUSZA RADYKALNE WYBACZANIE, WARSZTATY ROZWOJU DUCHOWEGO I OSOBISTEGO Strona Główna -> RADYKALNE WYBACZANIE I RADYKALNA MANIFESTACJA MARZEŃ - WSZELKIE DYSKUSJE I PYTANIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 18:55, 08 Lip 2007    Temat postu: Witam i pytam

Witam wszystkich serdecznie Smile
Jestem w trakcie czytania "Radykalnego wybaczania"...
I powiem szczerze, że jestem zachwycona ideą i prostotą metody:)
Ale...troszkę nie rozumiem,JAK można powiedzieć dziecku, że molestowanie było dla niego czymś korzystnym...tzn. wieeeem, że w takiej sytuacji robi się to, co należy - dziecko zabiera się takiemu rodzicowi...i jest na tym koniec.
Ale chyba radykalne wybaczanie nie jest dla dziecka,prawda...? Byc może pomoże mu w uporaniu się z problemem z dzieciństwa PÓŹNIEJ, jak już będzie dorosły...
...Jeśli chodzi o inne rzeczy...to jestem jak najbardziej ZA,ale właśnie tego rodzaju sprawy jw...jest mi jakoś trudno zrozumieć,jak "wymagać", żeby ktoś zobaczył w molestującym rodzicu "anioła uzdrowienia"...???
Bardzo proszę o jakiekolwiek naświetlenie sprawy i z góry dziękuję!
Jeśli jest już gdzieś na forum taki wątek, to proszę napiszcie mi który to - bo niestety mam bardzo ograniczony czas do korzystania z internetu.
Pozdrawiam ciepło!
Aha!Zapomniałam się przedstawić Wink - Asia jestem Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 18:59, 09 Lip 2007    Temat postu:

heloł Smile czemu nikt sie nie odzywa...??? Confused
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lesława Jaworowska
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 10:09, 10 Lip 2007    Temat postu:

Dziecku nikt tego nie tłumaczy, nie o to chodzi w metodzie RW.
Tak jak piszesz, ta metodą mogłoby pracować dorosła osoba, która była molestowana w dziecinstwie.
Jedna ważna uwaga - ta metoda nie polega na tym, aby zrozumieć DLACZEGO coś nam się przydarzyło - oczywiście, czasem potrafimy dostrzec pewną logikę w naszym życiu, ale generalnie, w przypadku takich wydarzeń jak gwałt, przedwczesna śmierć czy molestowanie seksualne - nie jesteśmy w stanie na obecnym poziomie naszej świadomości tego pojąć.
To jest boski plan.
Nie musisz rozumieć DLACZEGO, aby zastosować metodę RW, odczuć jej skuteczność i pozbyć się bólu związanego z tym wydarzeniem.

Przyszedł mi na myśl Hellinger, który tak pisał o aborcji (cytat poniżej), ale również można to zastosować do każdego trudnego wydarzenia, także do molestowania dziecka.

Musimy przesunąć się na inny poziom, poza rozróżnianie, co jest dobre - co jest złe, bo w ostatecznym rozrachunku nikt nie może zabić drugiej osoby. Tak więc pomysł, że możemy władać ludzkim życiem - jest iluzją. Musimy wznieść się na inny poziom, na poziom duchowy, bo tylko na tym poziomie ujawnia się nam rozwiązanie. Bo jeśli otworzymy się na świat, taki, jakim on jest i na to, co się dzieje na świecie, bez względu na to, czy oceniamy to jako dobre, czy złe, to wyraźnie zobaczymy, że za tym wszystkim stoi inna siła. Cokolwiek się wydarza jest prowadzone inną siłą (przez Boga).I ten pomysł, że możemy wypowiadać się za czy przeciw jest czystą iluzją. Jeżeli w ten sposób patrzymy na rzeczy, to pomysły, jakie mamy na temat Boga, stają się absurdalne. Zarówno dobro, jaki i zło są wolą boską, bez względu na to, co robimy. Jesteśmy jak figury na szachownicy, którymi porusza ktoś inny (Bóg). I gdybyśmy popatrzyli na to w ten właśnie sposób, to uświadomilibyśmy sobie, że to nie my odbieramy życie komuś i że nie można stracić także dziecka usuniętego - jest ono odbierane przez coś większego (przez Boga).
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 12:51, 11 Lip 2007    Temat postu:

"Nie musisz rozumieć DLACZEGO, aby zastosować metodę RW, odczuć jej skuteczność i pozbyć się bólu związanego z tym wydarzeniem."

Ja rozumiem Pani Lesławo, ze nie jest potrzebne zrozumienie-przyjęłam to z ulgą ,bo jestem właśnie takim typem, że wszystko chcę zrozumieć i analizuję raz po raz swoje problemy - więc to mnie bardzo cieszy -ALBOWIEM -niebywale upraszcza to sprawę Very Happy

Jednak mnie interesuje to, czy główne źródło problemu - więc często zdarzenie z dzieciństwa (ale mam na mysli takie,co do którego nie ma wątpliwości,że NIE jest to tylko kwestia osobistej interpretacji jak np.molestowanie) ma być również postrzegane jako dobrodziejstwo?
Bo jest dla mnie jasne, że późniejsze przeżycia bazujące na tym "pierwszym"bólu są drogowskazem i prawdziwym dobrodziejstwem dla kogoś, jeśli chce sobie poradzić z np. niską samooceną.
Ale czy to oznacza, że RW doprowadza do tego, że samo np.molestowanie dziecka też jest przyjmowane jako coś ,czego ktoś potrzebował?
A ktoś, kto komuś wyrządzał krzywdę jest TERAZ "aniołem uzdrowienia"?

...nadal nie wiem, czy umiem ująć w słowa to, o co mi chodzi... Sad

Pozdrawiam!! Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lesława Jaworowska
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 7:35, 12 Lip 2007    Temat postu:

"Ale czy to oznacza, że RW doprowadza do tego, że samo np.molestowanie dziecka też jest przyjmowane jako coś ,czego ktoś potrzebował?
A ktoś, kto komuś wyrządzał krzywdę jest TERAZ "aniołem uzdrowienia"? "

Odpowiedź na to pytanie może być trudna do przyjęcia dla osoby, ktora jest bardzo "ziemska" i logiczna.
Jeśli jednak przyjmujemy, że WSZYSTKO JEST ZGODNE Z BOSKIM PLANEM czyli z planem naszej duszy, to także takie wydarzenie jak gwałt, molestowanie, przedwczesna smierc kogoś z bliskich, są zgodne z planem naszej duszy i służą jej - tyle, że odpowiedź na pytanie "w jaki sposób te wydarzenia służą duszy takiej osoby" jest poza naszym zasięgiem. Zresztą "służą" nie tylko naszej duszy, ale duszy także wszystkich osób, "zamieszanych" w takie wydarzenie.
Przyjęcie takiej opcji wymaga według mnie ogromnej pokory.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zlotabrama




Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 17:03, 23 Gru 2007    Temat postu:

Asiu,
odpowiem trochę inaczej.
Otóż jak na swoje ponad 30-letnie życie, zebrałam wiele doswiadczeń negatywncyh, zebrałam mnóstwo krzywd...

Ale kiedy na nie patrzę z perspektywy czasu, to gdyby nie one nie poruszyła by sie tak silnie we mnie energia do działania i nie byłabym tym, kim jestem. Daltego pomimo wielu wylanych łez, dziękuje Bogu za wszystko co mnie spotkało...

Dlatego zgadzam sie też z Leśką, że nie trzeba rozumieć, tylko zaakceptować swoją historię ofiary i zastanwić się jak ten "DAR" wykorzystać. Warto dosrzec doskonałość w tym, co nas spotyka i wyjść z krainy ofiar.
Uśpij umysł i uruchom perspektywę duchową. Czasami wejście w takie myślenie samodzielnie jest niemożliwe, choć mamy gotowosć ku temu. Czasami warto spotkać się z trenerem RW i popracować indywidualnie.


pozdrawiam z miłościąSmile
Sylwia
trener RW


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lesława Jaworowska
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 15:58, 25 Gru 2007    Temat postu:

Myślę, że warto podkreślić jeszcze jedną rzecz, która często umyka przy probie zastosowania RW w naprawdę trudnych przypadkach jak molestowanie seksualne, czy smierc dziecka.
RW proponuje nam spojrzenie z perspektywy duchowej na to, co sie wydarzyło. Z tej perspektywy patrzac mozemy zalozyc, ze dana dusza, czy tez dusze, które przezywały taką sytuację miały w tym jakis cel- jaki tego nie wiemy i prawdopodobnie sie nigdy nie dowiemy. Ale uznanie, ze taki cel był moze spowodować zmianę naszych uczuć.
Nie nalezy jednak zapominać, ze nadal istnieje wymiar ludzki tej sytuacji- to co zostało zroione zasługuje na karę i potępienie.
Nie zastępujemy jednego wymiaru drugim, jedynie otwieramy sie na mozliwosc,ze OPRÓCZ wymiaru ludzkiego jest takze ten duchowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mariusz




Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:12, 30 Maj 2008    Temat postu:

To, co jest nie do pojęcia/przyjęcia w Świecie Ludzkim, może być zupełnie naturalne w Świecie Boskiej Prawdy. Trudność sytuacji polega na tym, że pozostając związanymi wyłącznie ze Światem Ludzkim nie mamy dostępu do perspektywy postrzegania wydarzeń z perspektywy Świata Boskiej Prawdy.

Trudno jest wykonać pierwszy, najważniejszy krok w stronę Świata Boskiej Prawdy, przyjąć jego "szokujące", "brutalne" założenia, np. że "ten ktoś tego potrzebował", albo, że "to my ponosimy odpowiedzialność, za wszystko to, co nas w życiu spotyka". Przeszkodą jest tu ból, niesprawiedliwość, poczucie krzywdy, ogólnie - świadomość bycia ofiarą, idąca w parze z ciągłym doszukiwaniem się w życiu sposobów i dróg na racjonalne wytłumaczenie wszystkiego tego, co się w naszym życiu dzieje. Wszystko to jest bardzo charakterystyczne dla Świata Ludzkiego, w którym zazwyczaj głęboko tkwimy. Czasem ten pierwszy krok do innego spojrzenia na życie wydaje się wręcz niemożliwy.

W takich sytuacjach wystarczy jednak założyć, że już uwierzyliśmy, czy też założyć, że bylibyśmy w stanie w pewne rzeczy uwierzyć. Wtedy można spróbować, nawet z czystej ciekawości sięgnąć po książkę. I tylko przy takim założeniu, że choćby na jakiś czas, być może byli byśmy w stanie uwierzyć również w pozamaterialny wymiar czy charakter ludzkiego życia (swoją drogą, czyż jest to aż tak absurdalne?), jest sens by sięgnąć po książkę, jak i po metodę Radykalnego Wybaczenia.

Ważne jest też to, o czym wspomniała Lesława. Tak na prawdę żyjemy w obu wymiarach jednocześnie (jesteśmy duchowymi istotami doświadczającymi ludzkiego życia), więc w kontekście tego, co napisałaś, Asiu warto mieć w pamięci słowa Tippinga:

Radykalne Wybaczenie napisał:
My, ludzie, mamy swoje przekonania o bólu i cierpieniu, strachu i śmierci i nawet, jeśli wierzymy, że dusza jakiegoś dziecka przyszła na świat, by doświadczyć przemocy i że naprawdę tego chce, po prostu nie potrafimy stać z boku i obojętnie na to patrzeć. Misja, która zdaje się łatwa z perspektywy Świata Boskiej Prawdy, wcale taka nie jest z naszego ludzkiego punktu widzenia. Kto potrafi pozostawić samo sobie dziecko doświadczające przemocy? Musimy się temu przeciwstawiać. Jesteśmy ludźmi!

Musimy również - jak wspominaliśmy w poprzednich rozdziałach - poddać się idei, iż Duch dokładnie wie, co czyni. Gdyby interwencja nie leżała w
najwyższym interesie dziecka, sytuacja wyglądałaby tak, że nikt by przemocy nie zauważył. Jeśli natomiast Duch uważa, że trzeba interweniować dla dobra duszy, stworzy okoliczności, w których stanie się to możliwe, ale nie będzie to nasza decyzja. Nasze reakcje, jako istot ludzkich, muszą zawsze być jak najbardziej humanitarne, pełne troski i współczucia, ale zarazem musimy wiedzieć, że każda sytuacja zawiera w sobie Miłość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zora




Dołączył: 28 Lut 2011
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:18, 07 Mar 2011    Temat postu:

zlotabrama napisał:


Dlatego zgadzam sie też z Leśką, że nie trzeba rozumieć, tylko zaakceptować swoją historię ofiary i zastanwić się jak ten "DAR" wykorzystać. Warto dosrzec doskonałość w tym, co nas spotyka i wyjść z krainy ofiar.


Czasami jednak akceptujac to co nas spotyka i doszukujac sie w tym dobra, stajemy sie jeszcze wieksza ofiara - stajemy sie pasywni i nie probujemy nic w naszym zyciu zmienic...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM - ZDROWA DUSZA RADYKALNE WYBACZANIE, WARSZTATY ROZWOJU DUCHOWEGO I OSOBISTEGO Strona Główna -> RADYKALNE WYBACZANIE I RADYKALNA MANIFESTACJA MARZEŃ - WSZELKIE DYSKUSJE I PYTANIA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin