Forum FORUM -  ZDROWA DUSZA RADYKALNE WYBACZANIE, WARSZTATY ROZWOJU DUCHOWEGO I OSOBISTEGO Strona Główna FORUM - ZDROWA DUSZA RADYKALNE WYBACZANIE, WARSZTATY ROZWOJU DUCHOWEGO I OSOBISTEGO
ZDROWA DUSZA RADYKALNE WYBACZANIE, PRAWO PRZYCIĄGANIA, WARSZTATY ROZWOJU OSOBISTEGO I DUCHOWEGO
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

MEANDRY WYBACZANIA - Mira Prajsner

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM - ZDROWA DUSZA RADYKALNE WYBACZANIE, WARSZTATY ROZWOJU DUCHOWEGO I OSOBISTEGO Strona Główna -> ARTYKUŁY POWIĄZANE Z RADYKALNYM WYBACZANIEM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
administrator
Administrator



Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:46, 12 Kwi 2007    Temat postu: MEANDRY WYBACZANIA - Mira Prajsner

MEANDRY WYBACZANIA
Mira Prajsner

Remedium Nr11/2000

Tekst pochodzi ze strony [link widoczny dla zalogowanych]

Kiedy mowa o wybaczaniu nie sposób nie wspomnieć o pojęciu, które wydaje się być z nim ściśle związane - o krzywdzie. Poczucie krzywdy -jako jedno z podstawowych doświadczeń osobistych nie jest obce chyba nikomu z nas. Trudno znaleźć osobę, która nigdy nie doświadczyła żadnej formy skrzywdzenia. Różne są jednak sposoby przeżywania tego doświadczenia, radzenia sobie z nim , a także efekty jakie przynosi ono dalszemu życiu człowieka. Czasem przechodzimy nad nim do porządku dziennego, wkalkulowując je w codzienne relacje ze światem i innymi ludźmi. Czas leczy rany, a krzywda nie pozostawia w naszej psychice żadnych trwałych śladów, nie niesie ze sobą żadnych długotrwałych , negatywnych dla nas reperkusji. Czasem jednak poczucie krzywdy przeradza się w bardzo głęboko przeżywany stan, a pozostawione przezeń destrukcyjne ślady mogą wywierać wpływ na całe nasze życie. Człowiek tkwi wówczas w pułapce, której istnienia najczęściej sobie nie uświadamia -określanej mianem pułapki nie wybaczonej krzywdy.

Ta specyficzna formacja psychiczna związana z poczuciem krzywdy stała się przedmiotem opublikowanej kilka lat temu książki autorstwa Jerzego Mellibrudy pt: "Pułapka nie wybaczonej krzywdy". Rozmawiałam z wieloma osobami, które w pewnym momencie swego życia zetknęły się z jej lekturą. Większość z nich, ku swemu zaskoczeniu przyznała, iż odnalazła w niej opis sytuacji i mechanizmów, które zaobserwowały w swoim sposobie funkcjonowania i kontaktowania się ze światem. Niektórzy ze zdziwieniem uświadomili sobie, że krzywdy, których doznali wiele lat wcześniej trwale zapisały się w ich psychice i że ów utrwalony zapis ma wpływ na ich obecne życie. Książka zapoczątkowała proces stawiania sobie pytań o to, czy potrafią wybaczyć, czy czują się wobec dawnych doświadczeń bezsilni i czy mogą to zmienić. Dla nich, a także dla mnie spotkanie z lekturą "Pułapki nie wybaczonej krzywdy" było ważnym i inspirującym doświadczeniem.

Doświadczenie krzywdy

W swej książce autor koncentruje się na opisach zjawisk i stanów psychologicznych, na tym co ludzie przeżywają i myślą, a także na tym jak wpływa to na ich życie. Praca nie zajmuje się aktami krzywdzenia, ale śladami doświadczania krzywdy. Jest to więc książka "nie o krzywdzicielach lecz o skrzywdzonych lub takich, którzy mieli poczucie krzywdy nawet jeśli nie było winowajców".

Poczucie krzywdy jest złożonym stanem psychicznym składającym się z kilku wzajemnie dopełniających się elementów. Analizując je autor sięga do trzech ważnych perspektyw wyznaczających postrzeganie psychicznego funkcjonowania człowieka. Ukazują one człowieka kolejno jako istotę przeżywającą różnorodne uczucia, poszukującą mocy osobistej i chcącą jej używać, a także pragnącą trwałego układu odniesienia, wyraźnego i zrozumiałego obrazu własnego życia, tworzącego podstawy porządku i bezpieczeństwa osobistego. Sytuacja krzywdy burzy ten porządek. Z poczuciem krzywdy mamy do czynienia wówczas, gdy w doświadczeniu jednostki łączą się trzy istotne zjawiska: cierpienie, poczucie bezsilności oraz wrażenie burzenia się ustalonego porządku osobistego. Dla doświadczenia krzywdy muszą się one pojawić łącznie.

Opisywany przez autora rodzaj doświadczania poczucia krzywdy ( a więc zapisujący się trwale i w destrukcyjny sposób) najczęściej jest następstwem ran psychicznych i życia w opresji. "Rany psychiczne powstają , gdy człowiek poddany jest wpływowi brutalnych działań lub dramatycznych wydarzeń uderzających w podstawy jego bezpieczeństwa i integralności psychicznej lub fizycznej." Mogą to być akty przemocy związane z napadami czy brutalnymi karami. Przez życie w opresji autor rozumie funkcjonowanie pod naciskiem okoliczności zagrażających bezpieczeństwu osobistemu i uniemożliwiających zaspakajanie ważnych potrzeb.

Doświadczenie pokazuje, że człowiek może doznawać krzywd w każdym okresie swego życia, szczególnie często jednak dzieje się to w dzieciństwie.

Dlaczego i w jaki sposób poczucie krzywdy utrwala się?

Głębsza analiza zjawiska nie wybaczonej krzywdy wymaga odpowiedzi na cztery podstawowe pytania:

Co powoduje utrwalenie się śladu poczucia krzywdy osobistej?
Jakie są typowe przejawy utrwalonego poczucia krzywdy osobistej?
Jak wpływa ono na całość ludzkiego życia?
Co można robić, by poradzić sobie z trudnościami, jakie niesie ze sobą to zjawisko?
Wydaje się, iż najtrudniejsze jest odnalezienie odpowiedzi na pierwsze z postawionych pytań. Czy o utrwaleniu krzywdy decyduje natężenie cierpienia? A może potęga osoby wyrządzającej krzywdę? Zdaniem autora, ważnym procesem sprzyjającym utrwaleniu się poczucia krzywdy jest nawarstwienie się różnych form tłumienia i powstrzymywania bolesnych uczuć związanych z krzywdzącymi okolicznościami. Jak pisze: " Każdy stan emocjonalny, który się w nas pojawia, możemy porównać do fali wzbudzonej jakimś wydarzeniem lub czynnością. Fala wzbiera i zmierza do odpływu, by zrobić miejsce następnej. Może to być fala lęku, cierpienia, gniewu, smutku itp. Odpływ tej fali powinien dokonać się w jakiejś formie wyrażania wzbierających uczuć." Jeżeli z jakichś powodów wyrażanie uczuć zostaje zablokowane, wzbierająca fala zatrzymuje się, a zawarta w niej energia zaczyna się gromadzić i spiętrzać.

Powstrzymywanie i hamowanie bolesnych uczuć jest często przejawem odruchowej obrony ludzi. Czasem jednak jest spowodowane zewnętrznymi przyczynami ( np. osoby odczuwające ból nie mają się komu wypłakać). Bolesne uczucia same stają się źródłem zagrożenia i nowych kłopotów osobistych. W ten sposób powstaje szczególny węzeł emocjonalny, który czasem przez wiele lat zniekształca życie uczuciowe człowieka i broni dostępu do stłumionych, lecz nie przemijających uczuć uruchomionych w przeszłości. W sytuacji skrzywdzenia węzeł ten stanowi jedno z ważnych źródeł utrwalenia się poczucia krzywdy.

Innym źródłem jest sytuacja, gdy bycie skrzywdzonym wiąże się z utratą wewnętrznej mocy i doświadczaniem bezradności wobec mocy zewnętrznej. Przyczynia się ona do zachwiania wiary w możliwość wywierania wpływu na swoje postępowanie i sposób życia. Kolejnym - są uszkodzenia obrazu własnej osoby i jej miejsca w świecie, spowodowane zburzeniem fundamentów, na których opierało się poczucie stabilności i bezpieczeństwa osoby skrzywdzonej.

W jakich obszarach utrwalają się najważniejsze ogniska tworzące poczucie krzywdy i jakie są główne formy utrwalania się tego zapisu oraz ich konsekwencje dla psychologicznego funkcjonowania człowieka?

Sytuacja skrzywdzenia w pewnych okolicznościach powoduje powstanie w obszarze funkcjonowania emocjonalnego specyficznej struktury, której utrwalenie sprawia, ze życie emocjonalne ulega deformacji. Jej główną odmianą jest globalne znieczulenie emocjonalne oraz bolesna nadwrażliwość emocjonalna.

Z globalnym znieczuleniem emocjonalnym mamy do czynienie wówczas, gdy w miejsce żywych reakcji uczuciowych pojawia się stan określany zobojętnieniem. Jego rozmiary mogą być różne u różnych osób.

Poważną przeszkodę w kontaktowaniu się z głębszymi warstwami uczuć stanowi także bolesna nadwrażliwość emocjonalna - jeśli mało znaczące pobudki emocjonalne wywołują bolesne odczucia, powstaje odruchowe tłumienie uczuć oraz obawa przed głębszym zaangażowaniem uczuciowym.

Inna para zjawisk pojawiających się na skutek utrwalonej krzywdy to uporczywe dążenie do mocy oraz używanie własnej słabości. Uporczywe dążenie do mocy prowadzi do prób podporządkowania, a nawet zniewolenia ludzi. Jaki ma związek z poczuciem krzywdy? Otóż możliwość panowania nad innymi pozwala unikać sytuacji, w których człowiek ponownie mógłby przeżywać poczucie bezsilności. Bardzo ważną odmianą uporczywego dążenia do mocy u osób z utrwalonym doświadczeniem krzywdy osobistej, są różne formy przemocy wobec innych ludzi. Właśnie dlatego duża liczba krzywdzicieli pochodzi z grupy osób, które same kiedyś zostały skrzywdzone.

Drugie z wymienionych zjawisk stanowi przeciwieństwo uporczywego dążenia do mocy i polega na ciągłym unikaniu przejawów osobistej siły oraz na wycofaniu się z prób wywierania bezpośredniego wpływu na otoczenie i swoją osobę. Ludzie funkcjonujący w ten sposób nie ryzykują porażki, ale ich sposób orientowania się w życiu jest często źródłem udręki.

Trzecia para zjawisk powstaje wokół burzenia się porządku osobistego spowodowanego poczuciem krzywdy. Dwie podstawowe deformacje psychologiczne związane z tym zagadnieniem to myślenie dogmatyczne oraz zanurzenie w chaosie. Pierwsza polega na "budowaniu obrazu świata z niewielkiej liczby prostych i konkretnych elementów oraz umieszczaniu ich w sztywnej konstrukcji, która uniemożliwia ponowne zburzenie. Tak kształtuje się sztywny i uproszczony schemat postrzegania i rozumienia rzeczywistości." Schemat ten zniekształca kontakty z rzeczywistością. Jego zmiana wiązałaby się z obecnością bezpiecznych warunków emocjonalnych np. znalezieniem zewnętrznego autorytetu . U części osób kształtuje się inny wzór-miejsce uporządkowanej wizji świata zajmuje stan chaosu, wszystko jest względne i niczego nie można przewidzieć. "Czasem z zakorzenionego w doświadczeniu krzywdy wewnętrznego chaosu i zamętu wyłaniają się wizje artystyczne lub intelektualne pełne harmonii i uporządkowania. Owo przezwyciężenie chaosu dotyczy jednak tylko sfery twórczego myślenia, a nie samej osoby."

Skutki utrwalonego poczucia krzywdy

Jedną z podstawowych konsekwencji zjawiska utrwalania poczucia krzywdy jest ugrzęźniecie w przeszłości. Bardzo ważnym przejawem tego zjawiska jest wewnętrzne nastawienie danej osoby, polegające na subiektywnym odnoszeniu aktualnych spraw do sytuacji i okresu życia bliskiego doznaniu krzywdy. Przykładem może być postawa nieufności w kontaktach z ludźmi postrzeganymi jako osoby, które mogą zranić mimo braku z ich strony wrogich zamiarów.

Czasem ludzie chcąc zabezpieczyć się przed ponownym doświadczeniem krzywdy budują strategie życiowe, których cechą jest uwikłanie w sprawy walki i obrony. "Zwyciężanie i przegrywanie staje się znaczącym tłem, na którym człowiek rozpatruje i przeżywa rozmaite sytuacje życia codziennego."

Inną konsekwencją zapisu nie wybaczonej krzywdy jest zablokowanie zdolności do uczenia się z doświadczeń osobistych. "Uczenie się z doświadczeń osobistych nie jest procesem, który dokonuje się automatycznie wtedy, gdy człowiek robi lub widzi coś nowego. Można codziennie spotykać nowe i różnorodne osoby, ale kontakt z nimi przeżywać w taki sam sposób, pod wpływem minionych przeżyć i na podstawie utrwalonego nastawienia. Trudno wtedy uczyć się czegoś nowego o ludziach, o sobie i różnorodności kontaktów międzyludzkich."

Proces wybaczania

Z konsekwencjami doświadczenia poczucia krzywdy ludzie radzą sobie rozmaicie. U niektórych upływ czasu zaciera bolesne ślady, jednak u innych nie dochodzi do takiego rozwiązania. Ważne jest więc dla nich znalezienie sposobu na uwolnienie się. Dla części zadanie to wymaga uporania się z barierami, które utrudniały dotąd uporządkowanie swych relacji z osobami, które ich skrzywdziły. Zadanie to, zdaniem autora, tworzy odpowiedni kontekst do głębszej analizy istoty wybaczania.

Wcześniej wyjaśnia on nieporozumienia i wyobrażenia, które wiążą się z przebaczaniem. Mają one najczęściej źródło w tradycji kulturowej oraz w fałszywych przekonaniach na temat przebaczania wyuczonych w dzieciństwie. Wyobrażenia takie każą myśleć o wybaczaniu w kontekście przewinienia i karania; przebaczanie jest w nich pojmowane jako transakcja pomiędzy tym, który zawinił i tym, który wybacza. Większość takich skojarzeń przeszkadza, zdaniem autora, w zrozumieniu sytuacji psychologicznej osoby, która doświadczyła w przeszłości krzywdy osobistej.

Przebaczenie to przede wszystkim budowanie nowego ładu wewnętrznego, porządkowanie sfer tych uczuć, wyobrażeń, sposobów reagowania, które zostały zburzone doświadczeniem krzywdy. Centralnym momentem w procesie wybaczania jest wyzwolenie się spod destrukcyjnego wpływu minionych doświadczeń. "Symboliczny gest przebaczania może się pojawić w finale tego trudnego procesu".

Wiele osób napotyka na poważne trudności w przebaczaniu- jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy są fałszywe sądy na temat wybaczania, zgodnie z którymi:

Trudno jest przebaczać silniejszemu
Trudno jest przebaczać bez możliwości bez możliwości ukarania
Wybaczenie jest prezentem dla winowajcy
Przebaczenie to trud rozstania się z przeszłością ( dla niektórych oznacza zerwanie więzi z pragnieniami, marzeniami, planami z przeszłości).
Przebaczenie może oznaczać początek nowej drogi ( człowiek staje wobec nowego i nie znanego lub odkładanego zadania osobistego).
Trudno jest przebaczać samemu sobie ( dotyczy to osób, które same są winowajcą i pokrzywdzonym np. uzależnionych od alkoholu ).
***

Zasadniczą część książki poświęconą procesowi uwalniania się z pułapki nie wybaczonej krzywdy autor poświęca omówieniu głównych kierunków pracy nad sobą oraz rodzaju zadań osobistych, z którymi trzeba się zmierzyć na tej drodze.

U podstaw pułapki nie wybaczonej krzywdy znajdują się utrwalone ślady cierpienia i lęk przed jego ponownym przeżywaniem. Dla uzyskania zmiany potrzebne jest zmniejszenie zagrożenia wewnętrznego związanego z obecnością tych stanów emocjonalnych. Sprzyja to przetrawianiu śladów z przeszłości i wymaga zbliżenia się do zagrażających uczuć. Proces uwalniania wygląda przy tym inaczej u osób, u których obrona przed cierpieniem występowała w postaci znieczulenia emocjonalnego ( ci będą musieli zwiększyć swoje zdolności do świadomego rozpoznawania różnych rodzajów doświadczeń emocjonalnych), a inaczej u tych, u których utrwaliła się bolesna nadwrażliwość ( będą musieli oswoić się z możliwością przeżywania i wyrażania silniejszych uczuć).

Zwiększenie zdolności osoby skrzywdzonej do przeżywania różnych uczuć oznacza spotkanie z kilkoma rodzajami przykrych stanów emocjonalnych: lękiem, bólem, gniewem smutkiem i bezsilnością.

Przeżywanie lęku należy do bardzo trudnych zadań osobistych. Uwolnienie wymaga jednak spotkania z falą leku, pozwolenia na przeżywanie go, oswojenia. Wtedy powstaje szansa poradzenia sobie z tym, co stwarza stan zagrożenia.


Lęk chroni nas przed cierpieniem. Za tę ochronę płaci się jednak ogromną cenę- cenę życia w pułapce nie wybaczonej krzywdy. Reakcją na spotkanie z czymś co nas rani jest ból. Istnieją dwa rodzaje okoliczności tworzących powody do cierpienia: takie, w których realnie i aktualnie działa przyczyna cierpienia ( trzeba wówczas zrobić coś z zewnętrzną przyczyną cierpienia) oraz przypadki, gdy realnie przyczyny cierpienia już nie ma, a jednak cierpimy nadal. "W takiej sytuacji trzeba coś zrobić z tamą powstrzymującą falę starego cierpienia przed odpływem.'' Oznacza to potrzebę poddania się fali bolesnych uczuć. Ważne, aby na tym etapie towarzyszyło nam zainteresowanie i życzliwość jakiejś osoby.


Kolejnym kręgiem, z którym spotykamy się na drodze uwalniania się z pułapki nie wybaczonej krzywdy jest gniew. Stanowi on naturalną rekcję wewnętrznego sprzeciwu wobec cierpienia i zagrożenia. Ludzie często wycofują się ze spotkania z gniewem, ponieważ w związku z odczuwaniem go rodzi się u nich poczucie winy np. gdy krzywdzicielem była osoba, wobec której odczuwanie gniewu było moralnie lub religijnie zakazane (dotyczy to na przykład relacji z rodzicami). Tymczasem gniew może odegrać rolę konstruktywną. Bez gniewu nie moglibyśmy przeciwstawiać się złu, pozwala on także zebrać energię potrzebną do zmiany osobistej. Istotne jest to, że pozwalanie sobie na przeżywanie gniewu wymaga takiej umiejętności wyrażania go, by nie powodował krzywdzenia innych.


Odpłynięcie fali gniewu zapowiada nasze spotkanie ze smutkiem. Do smutku prowadzi strata złudzeń, nadziei na rewanż lub zadośćuczynienie. Często przybiera on cechy rozpaczy. Zbliżenie się do wspomnień może wymagać korekty subiektywnej wizji dawnych czasów i ważnych osób np. podważenia pozytywnych wyobrażeń o rodzicach. Dopiero, gdy fala smutku i rozpaczy odpłynie, "(...) stajemy się zdolni do realistycznego spojrzenia na siebie i własne sprawy, do wybaczenia i życia w czasie teraźniejszym".


Ponowne spotkanie z problemem bezsilności jest jednym z najtrudniejszych zadań. Dla wielu osób wiąże się ono z przeżyciem szczególnego momentu poddania i uznania , że istnieje coś , co jest od nich silniejsze. "Jednocześnie konieczne staje się zaakceptowanie faktów, których nie można zmienić." Stereotyp każe postrzegać poddanie się w obliczu negatywnych zdarzeń jako świadectwo słabości i potwierdzenie triumfu zła. Stąd tak duży opór przed spotkaniem z bezsilnością. Rzadko mówi się o tym , iż uznanie swojej bezsilności w wielu sytuacjach może otworzyć nowe źródła mocy osobistej. Podstawowym faktem, wobec którego osoby pragnące wyzwolić się z pułapki nie wybaczonej krzywdy muszą uznać swą bezsilność jest sam fakt doznania krzywdy.
Jak budować nowy porządek?

"Kluczowym elementem poczucia krzywdy było zburzenie istniejącego kiedyś porządku (...). Dlatego końcowy etap uwalniania się spod wpływów dawnej krzywdy polega na tworzeniu nowego porządku w świecie myśli, uczuć i wzorów postępowania". Podstawy porządku osobistego tworzą trzy zasady:

Zdolność do trafnego rozróżniania między przeszłością , teraźniejszością i przyszłością. Aby lepiej poradzić sobie z własnym życiem, trzeba odnaleźć się w czasie teraźniejszym. W poszukiwaniu poprawnej orientacji w czasie pomaga nam zdolność do kontaktowania się ze światem naszych uczuć. Jeśli to potrafimy, lepiej rozumiemy , które z uczuć pojawiających się w naszej teraźniejszości jest odpowiedzią na realne fakty, a które stanowią echo przeszłości.


Umiejętność realistycznego określania granic między osobą własną i światem zewnętrznym. Poszukiwanie takiego obrazu siebie i swego miejsca w świecie wiąże się z kilkoma kłopotami . Rodzą się one w kontekście zbyt szczelnego zamknięcia lub zbyt " dziurawych" granic terytorium psychicznego. W pierwszym przypadku człowiek oddziela się od świata i zamyka się wraz z dużą dawką agresji i negatywnych nastawień do siebie albo też izoluje się i nie pozwala innym zbliżyć do siebie. W drugim, przyzwala lub prowokuje do częstego wkraczania innych ludzi na terytorium własnej osoby ( bez udzielania na to zgody) albo też prezentuje bardzo roszczeniowe nastawienie wobec świata ( rozszerza granice swego terytorium psychicznego tak, ze zaczyna ono obejmować terytoria innych ludzi). Uwalnianie się z pułapki nie wybaczonej krzywdy dzięki porządkowaniu swoich kontaktów z innymi ludźmi , oznacza de facto poszukiwanie dla siebie miejsca, w którym współżycie z nimi nie będzie wymagało ani rezygnacji czy negowania siebie, ani wykorzystywania innych.


Posiadanie zbioru wzorców postępowania i drogowskazów życiowych oraz zdolność wyboru tego, co ważne i wartościowe. Dokonywanie wyborów wymaga umiejętności rozpoznawania różnic w ważności różnych wzorów i kierunków postępowania. Wiąże się także z określeniem własnych kryteriów ważności. Ich źródłem może być osobisty system wartości i celów albo utrwalone w przeszłości schematy wartościowania.
Jak widać wychodzenie z labiryntu przeszłości, uwalnianie się z pułapki nie wybaczonej krzywdy i wejście na drogę wybaczenia wiąże się z podjęciem głębokiej pracy nad sobą i swoimi relacjami z innymi. Czasem z gruntownym przebudowaniem utrwalonego sposobu postrzegania świata i interpretowania własnych zachowań i zdarzeń. Dlatego wspomniany proces może stać się źródłem poszukiwania lepszego sposobu życia. W tym kontekście wybaczanie staje się przede wszystkim szansą dla osoby wybaczającej, nie zaś gestem, który przynosi krzywdzicielowi satysfakcję zdobytą kosztem pokrzywdzonego. "Uwalnianie się z pułapki nie wybaczonej krzywdy, którego symbolicznym wyrazem jest przebaczenie, może zmieniać przebaczającego. Oznacza wyłącznie jego przemianę i jemu przynosi pożytek(...) Jeżeli się powiedzie, jest darem od siebie dla siebie".



Artykuł został opracowany na podstawie książki "Pułapka nie wybaczonej krzywdy" autorstwa Jerzego Mellibrudy (Instytut Psychologii Zdrowia, Warszawa, 1995).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM - ZDROWA DUSZA RADYKALNE WYBACZANIE, WARSZTATY ROZWOJU DUCHOWEGO I OSOBISTEGO Strona Główna -> ARTYKUŁY POWIĄZANE Z RADYKALNYM WYBACZANIEM Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin